-2,5 kg śliwek węgierek
-1 kg cukru
-2 opakowania cukru waniliowego
-20 dag kakao (wg mnie najlepsze jest to z wiatrakiem).
Umyte, wysuszone i wypestkowane śliwki mielimy (ja używam blendera), mieszamy z cukrem i smażymy ok. 2 godzin. Usłyszałam gdzieś kiedyś, że powidła smażyć najlepiej przez 2 dni więc przeważnie smażę godzinę jednego dnia i godzinę drugiego, ale można też oczywiście przesmażyć je od razu. Następnie dodajemy kakao i cukier waniliowy i smażymy jeszcze 15-20 minut, po czym gorący krem wlewamy do słoików i odwracamy je do góry dnem. Śliwkowej nutelli nie pasteryzujemy.
Coś co tygrysy lubią najbardziej :) |
Robię dzisiaj :) Trzymaj za mnie kciuki!
OdpowiedzUsuńNo i jak poszło? jestem przekonana, że pysznie :)
UsuńPycha!!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń