- 70 dag mąki
- 1/2 szklanki miodu
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- 1/2 kostki margaryny
- 2 całe jajka
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 opakowanie przyprawy do piernika
Ze wszystkich składników trzeba zagnieść ciasto i zostawić na noc w lodówce. Następnego dnia należy je cienko rozwałkować i wypróbować na nim wszelkie możliwe kształty foremek. W rozembarkowym piekarniku pierniczki spędziły około 20 minut, ale jak to z piekarnikami bywa, każdy zna swój najlepiej, więc trzeba być czujnym ;) Pierniczki są na tyle twarde, by można je było powiesić na choince, ale zarazem na tyle miękkie, by je schrupać ze smakiem. Efekt rodzinnej współpracy (ja piekłam, Włodek ozdabiał, Kuba nawlekał na sznureczki) prezentuje się tak:
Dość szybko znikający stroik :) |
Rozembark tree:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz